Zima to okres, gdy jazda na rowerze nie sprawia już takiej radości jak w okresie letnim. Gdy pojawiają się pierwsze minusowe temperatury wielu rowerzystów decyduje się na zakończenie sezonu rowerowego. Jesień i zima to najgorszy okres dla sprzętu. Należy pamiętać o jego prawidłowej konserwacji i przechowywaniu, aby po kilku miesiącach sprzęt był znowu sprawny do użytku.
W przypadku osób mieszkających w domach, sprawa wygląda nieco prościej. Zazwyczaj mają oni do dyspozycji garaż lub piwnicę. Miejsca te są idealne do przechowywania w nich roweru, pod warunkiem, że są suche i nie występuje tam wilgoć. Dobrym pomysłem jest również trzymanie roweru w domu, o ile pozwala na to metraż. Jeśli jednak metrów kwadratowych brakuje lub mieszkamy w bloku z pomocą przychodzą wieszaki na rower. Można zamontować je na ścianie lub suficie. Po odkręceniu kierownicy rower można przysunąć blisko ściany dzięki temu nie będzie zajmował tak dużo przestrzeni.
Co w sytuacji, gdy przechowywanie roweru w pomieszczeniach całkowicie nie wchodzi w grę? W tym przypadku na myśl przychodzi balkon. Niestety nie jest to dobry pomysł ani w okresie letnim, ani w zimowym. Latem rower pozostawiony w nasłonecznionym miejscu może ulec zniszczeniu – lakier wypłowieje, błyszczące elementy z tworzyw sztucznych zmatowieją, a opony stracą na elastyczności i zaczną pękać. Zimą na balkonach panują bardzo niesprzyjające warunki – duża wilgoć, częste opady śniegu i deszczu, lód, niskie temperatury – wszystko to wpływa niekorzystnie na rower – stalowe elementy pokryją się rdzą, chromowane przestaną błyszczeć, łańcuch i resztę napędu także będą nosiły oznaki korozji.
Jeżeli żadne z rozwiązań nie jest wyjściem z sytuacji dłuższego przechowywania roweru, jedynym sposobem jest oddanie sprzętu do przechowywalni. Coraz więcej serwisów oferuje taką usługę, niestety trzeba tutaj liczyć się kosztami, które są różne w zależności od serwisu. To rozwiązanie będzie idealne, gdy zdecydujemy się na całkowite odstawienie roweru zimą.
